Gaz 69 krok po kroku ;)


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’25…. ;)

Długa przerwa w działaniach w garażu, święta, kilkudniowy wyjazd terenowy na studium podyplomowym i Gazik prawie się na mnie obraził….. 😉 Na szczęście powoli mogę wracać do garażu choć czeka mnie na dniach napisanie pracy podyplomowej i będę mógł “zamieszkać” z nim na dłużej 😉 Poniżej kilka zdjęć z wykonanych […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’24…. ;)

Wiem, że cisza na blogu trwa. Nie oznacza to jednak, ze nic sie nie dzieje…. Po prostu charakter prac nie pozwala na codzienne chwalenie się efektami ze względu na żmudność prac…. Rozebranie resoru, wyczyszczenie, potraktowanie cortaninem, wyschniecie, pomalowanie farba antykorozyjną i złożenie go to praca na 2 popołudnia….. To samo […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’23…. ;)

Niby tylko cisza trwa, ale nie do końca to prawda 😉 Rama została potraktowana Cortaninem i po wyschnięciu zaminiowana. Obecnie trwa “zabawa” polegająca na czyszczeniu cymbantów, ich jarzm oraz rozbiórka i ponowny montaż resorów po ich wyczyszczeniu i potraktowaniu odpowiednia farbą antykorozyjna. W przyszłym tygodniu resory wylądują w ramie i […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’22…. ;)

Długo cisza, ale prace ze względu na natłok “pracy w pracy” z doskoku muszą być czynione….. Nie zmienia to faktu, że do przespawania została jedna łapa pod silnik…. Reszta z grubsza ogarnięta. Teraz toczą się negocjacje w sprawie piaskowania i potem zobaczymy co i jak…. Później będzie miniowanie i składanie […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’21…. ;)

Udało się ponownie wygospodarować kilka godzin dla Gazika 🙂 Nadal trwają prace przy ramie, ale widać światełko w tunelu….. Udało się przywrócić przednie mocowania pod zderzaki, pozostaje jeszcze dobrać odpowiednie tulejki i będzie OK. Przywróciłem mocowania progów (musiałem jeszcze trochę jedno “podbić”), zamontowałem wzmocnienie pod ławę reduktora, doszlifowałem kilka dziwnych […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’20…. ;)

Dziś udało mi się wpaść na dwie godziny do garażu, głównie nitowałem, niby zaledwie 12 nitów, ale średnica 8 mm w stalowym nicie wymaga trochę energii do zabicia łebka 😉 Ale udało się 🙂  Po zanitowaniu i lekkim zakonserwowaniu zrobiłem trochę porządków i przewiesiłem ramę w celu umożliwienia modelowania przednich […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’19…. ;)

Trochę ciszy było, ale szkoła, awaria Hyundaia i inne takie nie pozwoliły mi na poświęcenie większej ilości czasu na przebywanie z kolegą w wieku podobnym do mnie 😉 Ale melduję co i jak…. W końcu mogłem wejść do garażu o poświęcić kilka godzin na “romans” z Gazikiem. Oczywiście w międzyczasie […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’18…. ;)

Tradycyjnie czasu było mało, ale jednak…. 😉 Na początek uruchomiłem nową kątówką, potem na szybko wyciąłem nią nową dziurę (nad blachą było przymocowane mocowanie progu). I pozostawiłem 😉 Kilka zdjęć i podpisów poniżej: Kolejna nowa dziura zafundowana 😉 Mocowanie ukośne z grubsza ogarnięte i potraktowane Cortaninem 🙂 Trochę tu ubyło…. […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’17…. ;)

Brak czasu, brak czasu i jeszcze raz brak czasu…… Do pełni szczęścia rano znikły hamulce w małej Kijance i trzeba było wymienić przedni lewy przewód (sztywny). Zakupić się udało, odkręcić też, jednak odpowietrznik wymagał blisko 15 minut grzania, które to dopiero umożliwiło jego odkręcenie. Tak więc na Gazika zostało mało […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’16…. ;)

Ale za to sobota…… Wtedy idzie robota 😉 Po kupieniu szczotek stalowych na kątówkę wróciłem do domu i szybko udałem się do garażu.  Po wyciągnięciu jednej ramy zabrałem się z posadzenie na kobyłkach drugiej. Historia dnia w podpisach pod zdjęciami: Taki to z niej wisielec 😉 Po raz kolejny przydała […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’15…. ;)

Trochę prędzej z pracy wróciłem (za pracowitą niedzielę..) i z marszu zabrałem się za działanie logistyczne przy Gaziku… Pisząc “działania logistyczne ” mam na myśli całokształt działań zmierzających do efektywnego działania w przyszłości. Mówię (pisze) serio, po wielu latach działań dość chaotycznych przekonałem się, że kilka godzin (nawet dni) spędzonych […]


GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’14…. ;)

Po kilku dniach udało wyrwać się na kilka godzin go Gazika. Teoretycznie zadanie było proste, wykręcić hak, wyciągnąć ramę, zrobić koziołki i położyć na nich drugą ramę by zacząć jej naprawę. Łatwo powiedzieć, trudno uczynić…. Wiele było opornych śrub, ale wszystkie razem nie sprawiły tyle kłopotu, co to jedno diabelstwo…. […]