Rozbiórki postępują nadal. Na dzień dzisiejszy Riviera wygląda tak:
Silnik dumnie się prezentuje 😉
Maleństwo 🙂
I z przodu
Wersja odchudzona 🙂
Dzięki konstrukcji opartej na ramie całość daje się rozbierać jak klocki Lego 🙂 Gorzej będzie złożyć to z powrotem 🙂 Ale nic to, dam radę 🙂
Pierwsze drzwi trafiły na stół…
Do zrobienia zarówno dół na zewnątrz…
W całej okazałości…
Jak i od wewnątrz…
Prace trwają, mam przerwę weekendową, którą poświęcę na prace budowlane, ale po niedzieli pochwalę się efektami…. 😉
Póki co w wolnych chwilach “robią się” nadkola…
Przed (dla przykładu lewe 😉 )
W trakcie
I po 🙂
Tyle na dziś 🙂
Pozdrawiam.
Seba 4×4