Dla potrzeb artykułu zdefiniowałem filtry wyszukiwarki w jednym z znanych portali ogłoszeniowych w zakresie 20-25 tys. zł z zaznaczeniem: napęd 4×4, typ nadwozia „terenowy i SUV” i „nieuszkodzony”. Ukazało się blisko 1000 ofert, statystycznie w tej kwocie kupimy 12-14 letnie auto z silnikiem diesla z przebiegiem ponad 200 tys. km. Nie jest to budujące, jednak zagłębiając się w szczegóły można znaleźć coś dla siebie, o czym poniżej. Dla potrzeb artykułu pominąłem auta niszowe (poniżej 10 ofert, np. Porsche, Infiniti, MB) oraz zsumowałem auta Opel i Chevrolet ze względu na wręcz identyczne modele aut.
Ilość ofert
Łączna ilość ofert to 935 szt, najliczniej reprezentowane są Suzuki, Opel/Chevrolet i Nissan, ciekawostką jest duża podaż aut marki BMW. Ilość ofert poszczególnych producentów przedstawiona jest na wykresie nr 1.
Rodzaj paliwa
Najwięcej aut zasilanych będzie olejem napędowym, stosunkowo mała jest podaż aut zasilanych LPG co przedstawia wykres nr 2.
Wiek aut
Za przewidzianą kwotę najwięcej oferowanych aut plasuje się w rocznikach ’06-’08 (około połowa). Najczęściej będzie to Mitsubishi Outlander, Nissan Qashqai, Opel/Chevrolet Antara/Captiva lub Suzuki Grand Vitara. Najmłodszym autem będzie Dacia Duster, nieco starszym Fiat Seidici. Tylko w wypadku Suzuki znajdziemy stosunkowo dużo ofert z silnikiem benzynowym. Podaż aut według roczników produkcji co przedstawia wykres nr 3.
Przebieg
Dysponując kwotą 20-25 tys. zł musimy pogodzić się z faktem, iż zdecydowana ilość oferowanych aut będzie miała przebieg ponad 200 tys. km… Najwięcej aut z przebiegiem niższym od 200 tys. km oferuje nam Suzuki (89) i Opel/Chevrolet (69). Podaż aut według przebiegu co przedstawia wykres nr 4.
Modele
Najliczniej reprezentowana marka Suzuki oferuje nam głównie Grand Vitarę (94 szt.), SX4 (24 szt), Jimny (20 szt), Opel/Chevrolet oferuje Antarę/Captivę (129 szt.), Nissan to głównie Qashqai (51 szt.), X-Trail (19 szt.) oraz kilka Pathfinderów, Patroli i amerykańskich odmian. Następne auto na liście pod względem liczby ofert to BMW, głównie X3 (77 szt.) i X5 (11 szt.), będą to starsze auta (‘02-’06) z przebiegiem przekraczającym 200 tys. km, co do właściwości terenowych i kosztów serwisowania, nie będę się wypowiadać. Tuż za BMW plasuje się Toyota oferując modele RAV 4 (76 szt.), Land Cruiser (6 szt.) i pojedyncze Hiluxy oraz 4 Runner z znacznym przebiegiem. Stawkę bardziej popularnych aut zamyka Mitsubishi z modelami Outlander (55 szt.), Pajero (11 szt.) i po jednym ASX oraz L200. Stosunkowo niedużo jest KIA i Hyundai (35 i 28), możemy też znaleźć po około 30 aut marek Jeep (Cherokee i Grand Cherokee), Subaru (Forester), Fiat (Seidici), Renault (Koleos) i Honda (CRV). Stawkę zamykają VW (gł. Touareg), Volvo ((gł. XC 90), Skoda (Yeti), Land Rover (gł. Freelander), Peugeot (4007) i Citroen (C-Crosser).
Co kupić?
Stwierdzę jak zawsze – trudno jednoznacznie określić, jakie auto wybrać. Wszystkie będą posiadać napęd 4×4, większość z nich oferuje ekonomiczną jazdę z napędem jednej osi, jednak synonim auta terenowego czyli reduktor znajdziemy tylko w niektórych wersjach Subaru oraz w Vitarze. Klasyczna ramę znajdziemy praktycznie tylko w części starszych egzemplarzy Grand Vitary i pojedynczo w Toyocie czy Mitsubishi. Ma to wpływ na utrudnienie zwiększenia walorów terenowych przez podniesienie nadwozia czy zawieszenia. Bardzo ważnym aspektem jest potencjalny dostęp do części eksploatacyjnych i koszt ich zakupu, wbrew pozorom analiza cen wykazała, że przykładowy komplet wahaczy przednich do BMW X3 nie odbiega rażąco ceną od podobnych części do Suzuki czy RAV4, oczywiście mówimy o zamiennikach. Podobnie ma się porównanie cen amortyzatorów czy części układu hamulcowego. W ogłoszeniach przeważają auta z silnikiem diesla, warto poczytać o typowych bolączkach poszczególnych modeli silników, pozwoli nam to uniknąć sporego „pakietu startowego”. Plusem aut zasilanych olejem napędowym jest z reguły wyższy resurs (okres zdolności użytkowej określany przebiegiem) niż dla silników benzynowych, minusem większy koszt obsługi w porównaniu do silnika benzynowego. Uwagę zwraca mała podaż aut zasilanych LPG, dodatkowo dostępne auta z przebiegiem ponad 200 tys. km nie preferują tych aut do montażu instalacji gazowej, która w znaczący sposób obniża koszt eksploatacji. Decydując się na walory terenowe warto przeanalizować ofertę Suzuki, również Jeep zaoferuje prawdziwy reduktor, jednak będzie to auto droższe w utrzymaniu, dodatkowo do Suzuki łatwo znajdziemy akcesoria podwyższające dzielność terenową za rozsądne pieniądze. Szukając auta młodszego będziemy wybierać miedzy Dacią Duster i Fiatem Seidici/Suzuki SX4, Dacia wygra w kwestii porównania kosztów utrzymania, dostępności części i prześwitu, Seidici/SX4 będzie lepiej prowadzić się w trasie.
Podsumowanie
Finalnie to kupujący wybiera auto, które kupi, powyższa analiza pozwoli na wstępną ocenę naszych preferencji i możliwości rynkowych. Powyższej analizie zostały podane modele z napędem 4×4, decydując się na wersję jednonapędową zwiększamy 2-3 krotnie ofertę aut do wyboru. Jak zawsze właściwym będzie szukanie auta z mniejszym przebiegiem, w przypadku wyboru auta innego niż Suzuki Grand Vitara wraz z zakupionym autem otrzymamy dość podobne walory terenowe: nie najwyższy prześwit, brak reduktora (poza Jeep i niektórymi Subaru) i porównywalne technologie. Należy pamiętać, że Renault Koleos spokrewniony jest z Nissanem Qashqaiem a Peugeot 4007 i Citroen C-Crosser z Mitsubishi Otlanderem co gwarantuje nam dostępność części i „dobre” pochodzenia. Ciekawostka jest duża podaż bliźniaczego duetu Antara/Captiva z stajni Opla/Chevroleta, model ten po cichu wdziera się na nasz rynek oferując za rozsądną cenę typowe dla tej klasy atrybuty terenowe ubrane w dość zgrabne nadwozie, brakuje tu jednak większej ilości modeli benzynowych. Jestem ciekaw, jak brać leśna zareaguje na ten model, czy zawojuje on nasze leśne dukty. Mam nadzieję, że przybliżyłem choć trochę rynek aut za 20-25 tys. zł.
Liderzy dzisiejszego artykułu:
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4