Po długiej przerwie czas na krótką relację. To, że nie było wpisów nie oznacza braku pracy. Po prostu efekty były mało widoczne, polerowanie itp, dużo pracy i mało codziennych efektów. W między czasie trzeba było ponaprawiać inne terenówki moje i syna i tak jakoś zleciało 😉 Poniżej kilka zdjęć:
Kilka pomalowanych elementów
Gril całkiem, całkiem 😉
Tył też nie odstaje 😉
Ramka prosta i nie pordzewiała
Biorąc pod uwagę stan początkowy, to jest super 😉
Te jaśniejsze miejsca to efekt słońca 🙂
Już za chwilę……
za chwileczkę……
wjedzie wanna do “lakierni”
😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4