Przed wyjazdem w gości trochę zdążyłem popracować. Wspawałem zawiasy ramki przedniej szyby i pozbawiłem obie osłony farby. Żeby przyspawać zawiasy, trzeba było oczywiście zamontować z powrotem ramkę by ustawić ich położenie. Szlifowanie osłon zajęło naprawdę dużo czasu, ale cóż….. Trzeba działać 😉 Poniżej kilka zdjęć:
No to będzie można szybę uchylać 😉
Oczywiście oczyszczanie przede mną 😉
I drugi na miejscu
Wyczyszczone i pospawane
Biorąc pod uwagę ilość wstawek to całkiem dobrze wyszło 😉
Jaki błysk 😉
Druga osłona też blasku dostaje 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4