Korzystając z oczekiwania za drobiazgami potrzebnymi do dalszych prac nad odnową pierwszego Gazika postanowiłem rozebrać układ hamulcowy w drugim Gaziku (dolniaku). Com pomyślał, tom uczynił 😉 Poszło dość łatwo, wszystkie śrubki puściły, bębny zeszły bez problemów, jakie to dziwne….. 😉 Po zdjęciu bębnów ukazał się widok co najmniej zadowalający 🙂 Całość sucha, szczęki zużyte w jakiś 20%, bębny bez pęknięć i wyszczerbień, do tego brak rantów. Pewnie ich nie zjeżdżę…. Sprawdziłem pompę hamulcową, o dziwo działa i jest szczelna…. Plan zakłada wymianę giętkich przewodów hamulcowych, wymianę płynu i sprawdzenie wszystkiego póki cylinderki na wierzchu 😉 Oczywiście odświeżę bębny wyczyszczę tarcze kotwiczne itp. Tyle meldunku z dzisiejszego dnia 😉
Prawy tył
I do kompletu bęben
Lewy przód
I bęben
Prawy przód
I bęben
Lewy tył
I bęben
Pierwszy schnie
Drugi też 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4