Po imieninowym weekendzie i wymianie oleju w Santa Fe oraz tłumika w Lanosie zabrałem się za oczyszczanie przednich osłon wewnętrznych błotnika (silnika) i szpachlowanie drzwi pasażera. Dużo kurzu i mało efektów, tak można opisać to w skrócie:
Tak to wygląda na szybko, będzie trzeba trochę zabezpieczania antykorozyjnego i szpachlówki zastosować …
Z tej perspektywy nieco lepiej 😉
Powoli widać koniec pracy przy tych drzwiach 😉
W porównaniu z stanem początkowym to ideał … 😉
Przyjdzie czas na dokładniejsze doszlifowanie 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4