Niby nic nie robię, ale po porządkach i załatwieniu ogrzewania sprawy znowu ruszyły do przodu…. Odpowiednia temperatura, fajne warunki i super tematy do ogarnięcia nieźle ładują baterie 🙂 Po wielu dniach walki udało się skończyć fotele i na dniach jadą do tapicera. Oczywiście jest tu kilka modyfikacji, ale zewnętrznie będą wyglądać jak oryginał….
Tak to wygląda z tyłu….
Tak z przodu…..
A tak po założeniu sprężyn i moich modyfikacji…. 😉
Baku rezerwowego nie udało się “wypchnąć” do końca….. Wlewy polutowane, będzie OK
Może nie są śliczne, ale czyszczone do blachy, podkład epoksydowy, konserwacja i ta wyszło 😉
Z drugiej strony 😉
I z trzeciej 😉
Pierwsze warstwy podkładu epoksydowego na błotnikach…
I na przednich 😉
Źle nie będzie 😉
W porównaniu do stanu początkowego już jest super 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4