GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’77… ;)


Niby nic nie robię, ale po porządkach i załatwieniu ogrzewania sprawy znowu ruszyły do przodu…. Odpowiednia temperatura, fajne warunki i super tematy do ogarnięcia nieźle ładują baterie 🙂 Po wielu dniach walki udało się skończyć fotele i na dniach jadą do tapicera. Oczywiście jest tu kilka modyfikacji, ale zewnętrznie będą wyglądać jak oryginał….

 

Tak to wygląda z tyłu….

Tak z przodu…..

A tak po założeniu sprężyn i moich modyfikacji…. 😉

Baku rezerwowego nie udało się “wypchnąć” do końca….. Wlewy polutowane, będzie OK

Może nie są śliczne, ale czyszczone do blachy, podkład epoksydowy, konserwacja i ta wyszło 😉

Z drugiej strony 😉

I z trzeciej 😉

Pierwsze warstwy podkładu epoksydowego na błotnikach…

I na przednich 😉

Źle nie będzie 😉

W porównaniu do stanu początkowego już jest super 😉

Pozdrawiam terenowo.

Seba 4×4

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *