Długa przerwa w wpisach się pojawiła….. To efekt wielu obowiązków i związany z tym brak czasu…. Nie zmienia to faktu, że cały czas coś się dzieje 😉 Dziś kilka zdjęć i podpisów z przebiegu prac nie związanych z nadwoziem a równie pracochłonnych…..
Tak wyglądało siedzisko po pozbawieniu go dospawanego fotela rodem z osobówki…. Blisko 2 godziny cięcia i szlifowania….
Przedłużanie nóżek, wyszarpanie sprężyn z zdobycznego na złomie fotela i blisko końcowi jest 😉
Oparcie udał się “dorwać” 😉
Jutro czas na dorobienie i dospawanie uchwytów mocujących oparcie do siedziska….
Hmmmm, jeszcze moment i można zawieźć fotele do tapicerowania…..
Oczywiście w prawym fotelu wymienię pogiętą blachę oparcia 😉
A tu prezent od Makosia, bardzo mobilizuje ;0
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4