Dziś niby niewiele, ale trochę czasu zajęło…. Najpierw resekcja wspawanej rurki pałąka i wspawanie oryginału ( po żmudnym wycinaniu), potem resekcja pogiętego tyłu i mieszanie przy narożniku….
W miejsce wspawanej rurki trzeba było wmontować oryginalne mocowanie
No i jest na miejscu
Będzie lepiej wyglądać już wkrótce 😉
No i resekcja tyłu (prawa strona)
Trochę narożnika poszło w diabły
Wgiete miejsca trzeba było ciąć….
Blacha do wstawienia docięta, jutro ciąg dalszy 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4