GAZ 69, “odnowa biologiczna” część ’56… ;)
Dziś efektów niby nie widać choć pracy wbrew pozorom było sporo. Rozkręcenie amortyzatorów (jarzma, tuleje, śruby – szpilki), wybicie tulejek i gum, wymiana oleju, wyczyszczenie, odtłuszczenie i pomalowanie. Kila słów do napisania/przeczytania a roboty kilka godzin….. I to niby wszystko…. Jutro biorę się za dorobienie i montowanie przewodów hamulcowych, zregeneruję […]