Po raz kolejny PCH Style zorganizowało “bitwę marek”, choć brzmi to groźnie, to cel i sama impreza pokojowa i godna polecenia. Tym razem głównym przesłaniem była pomoc dla dziesięcioletniej Julki, chorej na dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe, dla której ten rok będzie bardzo ciężki, jeśli chodzi o operacje i rehabilitację. Tradycyjnie nie zabrakło aut i ich właścicieli. Organizatorzy zadbali o atrakcje, były pożary aut, stoisko WORD z Piły, kącik muzyczny, terenówki (można było się nimi przejechać), krótki odcinek dla maluchów i nie tylko….. Tradycyjnie już organizacja stała na wysokim poziomie, pogoda na szczęście też dopisała 😉 Odbył się pokaz służb ratowniczych OSP Milcz (poczciwy płonący Ford nie poddał się gaśnicom samochodowym, dopiero strażacy ugasili pożar) oraz Ratownictwo Medyczne DAR-MED. Dużą frajde miały dzieci, które na rowerkach i hulajnogach pokonywały pod bacznym okiem organizatorów mały “odcinek specjalny”. Można było potrenować grę na instrumentach muzycznych, upiec kiełbaskę czy spróbować przejścia krótkiej wyznaczonej trasy w “alkogoglach”, uświadamiało to podejmującym próbę, jakim zagrożeniem są pijani kierowcy… Odbyło się oczywiście sporo konkursów: wybór najładniejszego pojazdu, wybór najgłośniejszego pojazdu, najładniejsze auto widziane oczami dziecka itp. Odbywały się również licytacje “fantów” pozyskanych od darczyńców, oczywiście wszystko dla Julki.Jednym z atrakcyjniejszych był konkurs głośności pojazdu, rywalizacja zakończyła się następująco:
I Miejsce Seat Ibiza wynik 121,7 dB
II miejsce Fiat 126p 119,7 dB
III miejsce BMW e36 118,1 dB
Nie sposób opisać wszystkiego, trzeba po prostu być…. Dla mnie zwycięzcami są zarówno organizatorzy jak i uczestnicy, dzięki którym udało się uzbierać 6 059,37 zł na rehabilitację i dalsze leczenie Julki.
Z tego miejsca ślę podziękowania dla wszystkich, którzy pojawili się na imprezie, która przynosi tak miłe sercu efekty 🙂
Poniżej krótki film i “kilka” zdjęć aut uczestników:
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4