Wiem, że cisza na blogu trwa. Nie oznacza to jednak, ze nic sie nie dzieje…. Po prostu charakter prac nie pozwala na codzienne chwalenie się efektami ze względu na żmudność prac…. Rozebranie resoru, wyczyszczenie, potraktowanie cortaninem, wyschniecie, pomalowanie farba antykorozyjną i złożenie go to praca na 2 popołudnia….. To samo dotyczy pozostałych elementów zawieszenie, cymbanty, mocowania resorów itp wymagają “długiej” obsługi. Ale już wkrótce auto ląduje na kołach i biorę się za nadwozie….
Kolejny resor po potraktowaniu cortaninem
Przedni resor po odnowie
Początek……
Mocowania czekają
“Komplet” 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4