Udało się ponownie wygospodarować kilka godzin dla Gazika 🙂 Nadal trwają prace przy ramie, ale widać światełko w tunelu….. Udało się przywrócić przednie mocowania pod zderzaki, pozostaje jeszcze dobrać odpowiednie tulejki i będzie OK. Przywróciłem mocowania progów (musiałem jeszcze trochę jedno “podbić”), zamontowałem wzmocnienie pod ławę reduktora, doszlifowałem kilka dziwnych spawów poprzedniku i po wypoziomowaniu na koziołkach sprawdziłem w różnych płaszczyznach całą ramę, jest OK. Pozostało jeszcze dorobić tylny prawy element, wyrzucić kilka dziwnych dodatków, czyścić, czyścić itd….. Nie zmienia to faktu, że po niedzieli montuję resory, ławę, rozbieram mosty i hamulce, weryfikuję i składam….. Potem jakiś miesiąc przy spawaniu nadwozia….. 🙁 Nawet ta lepsza buda szału nie czyni…… Ale nic to, dam radę 🙂 W poniedziałek zawożę głowice do weryfikacji i remontu, w końcu też felgi pojadą do renowacji (wypłata w piątek 😉 ).
Poniżej kilka zdjęć.
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4
Ostatnia dziura…..
Wyginam śmiało ciało 😉
Mocowania progów na miejscu
Zakończenia ramy pod haki wstawione, blacha 3 mm
Trochę krzywo, ale młotek przywrócił oryginalny kształt 😉
Wzmocnienie pod ławę reduktora 🙂