Mocna rama, solidne zawieszenie sprawdzające się podczas jazdy w każdych warunkach oraz nadwozie, które poza przednimi reflektorami i znaczkiem Mercedesa sprawia wrażenia, jakby zaprojektowano je wykorzystując tylko linie i kąty proste. Czy auto tak mało zmieniane przez wiele lat odnajdzie się ma leśnych duktach?
Trochę historii i danych technicznych.
Charakterystyczna, kanciasta sylwetka terenowego Mercedesa jest prawie niezmienna od momentu pojawienia się na rynku w 1979 r. Napęd na dwie osie (dołączany), blokady obydwu mostów, wiele wersji silnikowych i konserwatywność nadwozia pozwoliły temu autu zawitać do elitarnego klubu aut kultowych. Tu nie liczą się współczynnik Cx, kształt nadwozia czy ciekawostki stylistyczne, to auto to ta jedyna „gelenda”. Klasa G (od niemieckiego słowa Gelandewagen – „samochód terenowy”) powstała w efekcie współpracy Daimler-Benz i Steyr-Daimler-Puch, nawiasem mówiąc aktualny model W 463 jest do dziś produkowany w Austrii. Auto zostało stworzone dla potrzeb wojska i zagościło na długo w wielu armiach świata. W tabeli przedstawiam podstawowe modele silników wersji 460 i 461 oraz ich parametry:
rodzaj zasilania | pojemność | moc [KM] / przy obr/min | mom. obr. [Nm]/przy obr/min | prędkość [km/h] | 0-100km/h [s] |
silniki benzynowe | 230 G | 102/5250 | 172/3000 | 140 | 19,2 |
230 GE | 122-125/5100 | 192/4000 | 145 | 17,4 | |
280 GE | 150-156/5250 | 226/4250 | 155 | 14,6 | |
silniki diesla | 240 GD | 72/4400 | 137/2400 | 115 | b.d. |
250 GD | 84/4400 | 154/2800 | 127 | 27,3 | |
290 GD | 95/4000 | 192/2300 | 132 | 23,0 | |
290 GTD | 120/3800 | 280/1800 | 137 | 20,1 | |
300 GD | 88/4400 | 172/2400 | 127 | b.d. |
Nadwozie i wnętrze auta.
Można mieć trochę zastrzeżeń do stosunku wysokości auta do jego szerokości: 191 cm do 170 cm (wymiary W 460), takie proporcje wpływają na stabilność auta przy jeździe szosowej. Ascetyczne początkowo wnętrze z czasem otrzymało szereg drobiazgów podnoszących komfort podróżowania, były one jednak na wyposażeniu cywilnych wersji W 463, wersje W 460 i W 461 był przeznaczone dla potrzeb wojska do końca produkcji. Do wyposażenia standardowego dodano z czasem klimatyzację, automatyczną skrzynię biegów, wspomaganie kierownicy, nieco później przeprojektowano całkowicie wnętrze – pojawiła się skórzana tapicerka, poduszka powietrzna, nowoczesne systemu elektroniczne wspomagające układ jezdny wyposażany w coraz mocniejsze jednostki napędowe. Udogodnienia te oferowano w modelu W 463. Mimo wszystkich tych dodatków auto nie utraciło walorów „prawdziwej” terenówki. Z zewnątrz zmiany były kosmetyczne i wręcz niezauważalne dla laików, delikatnie zmieniano przednią atrapę, kształt świateł, migaczy i zderzaków. Oferowano zarówno wersje z zamkniętym nadwoziem, jak i otwartym z dwoma podstawowymi rozstawami osi. Tabela przedstawia poszczególne wymiary auta (W 460):
Wymiary/dane techniczne | 5 drzwi | 3 drzwi |
długość [mm] | 4405 | 3945 |
wysokość [mm] | 1910 | 1910 |
szerokość [mm] | 1700 | 1700 |
rozstaw osi [mm] | 2850 | 2400 |
liczba miejsc | 5 | 5 |
Prześwit [mm] | 21 | 21 |
Pojemność bagażnika [l] | 480 | 250 |
Silniki i przeniesienie napędu.
Początkowo, do napędu terenowego Mercedesa użyto zapożyczonych z limuzyn: montowano dwa silniki benzynowe (90 – 150 KM) i dwa diesle (72 – 88 KM), które montowano we wszystkich nadwoziach. W 1981 do standardowej manualnej skrzyni biegów dołączyła również skrzynia automatyczna, Podczas kolejnych modernizacji silniki 2,4 D i 3,0 D zostały zastąpione przez wolnossący diesel 2,9 i turbodiesel 3,5 zastąpione później przez nowoczesne diesle dysponujące mocą nawet ponad 270 KM, przy okazji wprowadzono nowocześniejsze silniki benzynowe oferujące zależnie od wersji od 126 do ponad 600 KM w wersji AMG. Wraz z wzrostem mocy silników i masy auta (szereg dostępnych dodatków) auto otrzymało sprawniejsze hamulce (tarcze na obu osiach) wyposażane również w ABS. Niezależnie od wersji silnika musimy liczyć się z dużym spalaniem, wpływ na to ma kształt nadwozia i masa auta oraz szereg zastosowanych typowo terenowych rozwiązań. Silniki należą do stosunkowo bezawaryjnych przy zachowaniu fachowej i terminowej obsługi. Trzeba przyznać, że Mercedes G posiada najskuteczniejszy fabrycznie montowany układ 4×4 dostępny w seryjnej terenówce. Możliwość zablokowania (kiedyś dźwigniami, obecnie przyciskami) wszystkich trzech mechanizmów różnicowych (przedni, tylny i międzyosiowy) skutkuje napędzaniem każdego koła (dokładnie po 1/4 dostępnej).
Zawieszenie, hamulce i komfort jazdy.
Z założenia klasa G miała trafić do wojska, w związku z tym stworzono mocne auto o wysokiej dzielności terenowej. Konstrukcję oparto na mocnej skrzyniowej ramie, obie osie wyposażono w ręcznie załączane blokady mechanizmów różnicowych i zawieszenie wykorzystujące sprężyny śrubowe. Początkowo auto wyposażano w reduktor z dołączanym przednim napędem, w kolejnych modelach zastosowano stały napęd 4×4 (W 463). Rozstaw osi wynosił 2400 mm dla wersji krótkiej i 2850 mm dla wersji długiej. Wysoki skok zawieszenia gwarantuje do dziś sprawność terenową i stosunkowo wysoki komfort na drogach utwardzonych. Fabryczny prześwit Gelendy wynosi 21 cm, w połączeniu ze sztywnymi mostami i blokadami mechanizmów różnicowych mamy możliwość pokonywania zboczy o 80% nachyleniu. Długie sprężyny (zarówno przednie jak i tylne) pozwalają uzyskiwać duży wykrzyż przydatny w jeździe terenowej, pomagają także krótkie zwisy i wysokie kąty natarcia i zejścia. Hamulce z czasem otrzymały tarcze na obu osiach, dzięki temu wzrosła ich wydajność.
Opinie użytkowników.
Wiktor, RDLP Toruń: Mój Mercedes z rodziny G-klasse zwany Gelendą pochodzi z 1984 roku, wersja W460 300 GD, spalanie waha się od 10 z wyjętym przednim wałem do ….. , to jest zależne od terenu. Norma to 12, ale i w błotku spali też 15-18 l/100 km. Przejechałem do dziś 70 tys. km. przez 5 lat. To auto nie pozostawia złudzeń, nim się da przejechać wszędzie. Świetne właściwości terenowe, wersje z dwoma blokadami praktycznie przejedzie wszędzie. Podczas mojej 5-cio letniego obcowania z wersją na dobre i złe, mogę powiedzieć śmiało że nie zawiodła mnie ani razu!!! Miała małe potknięcia (ukruszone zęby w dyferencjale, urywany kilkakrotnie amortyzator), na pewno jednak jest autem z duszą, potrafi się obrazić i stroić fochy, potrafi w zamian nawet w najtrudniejszych warunkach przeć do przodu niczym Rudy 102. Prócz apetytu w zbiorniku jak do tej pory nie znajduję innych “mankamentów”. Prosta budowa silnika OM 617 sprawia iż jest to jednostka bezobsługowa.
Damian, RDLP Piła: Mercedes-Benz G klasa 290 GD model W461, rok produkcji 1996. Oznaczenie silnika OM602D29 2.9 L Diesel R5, 95 km (71 kW). Przejścia z poprzednim samochodem ( Range Rover P38, rok produkcji 2000) psuło się dosłownie wszystko, spowodowało, że szukałem auta niezawodnego, którego prosta konstrukcja sprawi, iż wszystkie naprawy będą mogli wykonać lokalni mechanicy, a nie tylko specjalistyczne zakłady lub ASO. Auto miało mi służyć przede wszystkim do pracy, wypady w łowisko, oraz do codziennej jazdy (sporadyczne wypady Piła, Złotów). Wybór padł na Mercedesa G klasę. “Gelenda” była moim marzeniem od dzieciństwa, mimo że wszyscy odradzali mi zakup tak wiekowego auta, postanowiłem spełnić swoje marzenia i postawić na swoim. Szukałem przede wszystkim modeli W460 lub W461, w ostateczności mogłem się zdecydować na model W463 (stały napęd 4×4). Poszukiwania trwały bardzo długo w końcu zdecydowałem się na mercedesa sprowadzonego w 2012 roku z Francji. Auto w Francji było użytkowane intensywnie w Pogotowiu energetycznym. Po przyjeździe do Polski przeszło kapitalny remont wraz z malowaniem całego nadwozia (dostałem całą dokumentacje z fakturami). Wszystkie naprawy były wykonywane w ASO u Sobiesława Zasady w Krakowie. “Gelende” posiadam bardzo krótko, kupiłem ją na wiosnę 2014 roku, jak na razie wymieniłem tylko wybierak skrzyni biegów, oraz czeka mnie wymiana poduszek silnika, Uszczelnienie instalacji pneumatycznej odpowiedzialnej za regulacje obrotów biegu jałowego przy zimnym silniku. Auto jeździ na kołach Goodyear Wrangler AT/SA 235/85 R16. Średnie spalanie wynosi 11l/100 km, nie jest to wynik oszałamiający ale należy pamiętać że jest praktycznie „kiosk na kółkach”. Do leśnictwa mam 11 km, przy czym większość kilometrów to przejazdy po terenie leśnym (70% teren). Auto jest dość krótkie i wąskie, bardzo dobrze sobie radzi na wąskich drogach. Dodatkowo jest bardzo wysokie, co trochę denerwuje, gdyż możemy stracić przednią szybę. Zawieszenie jest dość sztywne przez co komfort jazdy w terenie nie jest może wyśmienity w porównaniu do Range Rovera jednak daje całkowitą pewność, że auto zostało przygotowane na ciężki teren. Na szosie natomiast prowadzi się pewnie i bardzo przyjemnie przy 90 km/h. Ogólnie jazda tym autem sprawia dużo satysfakcji. Silnik mercedesa to klasa mistrzowska pod względem niezawodności, nie ma tu zbędnej elektryki, za zasilanie w paliwo odpowiada mechaniczna pompa wtryskowa smarowana olejem z silnika. Na plus jest to, że przyśpiesza już od (1000 obr/min) przy czym na biegu jałowym obroty silnika wynoszą (620 obr/min) W moim poprzednim samochodzie nie można było schodzić poniżej (1600obr/min), ponieważ silnik się dławił. Stanowiło to bardzo dużą niedogodność w jeździe po lesie. Podsumowując: „Gelenda” nie jest autem dla każdego. Nie należy do najbardziej komfortowych aut terenowych. Prosta konstrukcja, świetna zdolność terenowa, legendarna niezawodność, to Mercedes wydaje się być trafnym wyborem. Dla mnie była to miłość od pierwszego wejrzenia, jestem bardzo zadowolony. W mojej rodzinie użytkuje się tylko „stare” mercedesy (W123, W124), nigdy nie zawiodły. Uważam że i ja się nie zawiodę.
Wady i zalety.
+ Uznana marka,
+ Trwałe silniki,
+ Wysoka sprawność terenowa,
+ Łatwo naprawialna i trwała konstrukcja,
+ Dobra widoczność z miejsca kierowcy,
+ Efektywne zawieszenie.
– Problemy z korozją,
– Niezbyt niskie spalanie,
– Spartańskie wyposażenie dwóch pierwszych modeli,
– Wysokie ceny oryginalnych części,
– Wysokie nadwozie podatne na przechyły,
– Wysoka cena zadbanych egzemplarzy.
Podsumowując: G-klasse jest typową legendą na kołach, nie poddaje się modzie i nadal przekonuje do siebie wielu entuzjastów. Zadbany model kosztuje sporo, jest jednak w stanie w zamian cieszyć długo swego właściciela w miarę bezstresową jazdą. Nie zmienia to faktu, że jest to dość droga miłość 😉
Pozdrawiam terenowo.
Seba 4×4